Body księżniczki rodzą się w sierpniu Fabryka Bodziaków 62. 9 z Korona brokatowa ale super zrobiona więc nic się nie sypie. Super stan. Polecam. ID: 717419910. Kup teraz na Allegro.pl za 37,99 zł - Body KSIĘŻNICZKI RODZĄ SIĘ + MIESIĄC prezent r. 86 (12998249415). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Kup teraz na Allegro.pl za 38,50 zł - Koszulka Księżniczki rodzą się w CZERWCU 5-6 lat (13211387955). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect! Kubek Emaliowany Najlepsze Mamy Rodzą Się W Sierpniu SKORZYSTAJ Z RABATU -20ZŁ OD 200ZŁ I DARMOWEJ DOSTAWY DO PACZKOMATÓW INPOST OD 149 ZŁ Produkty Poduszka Prawdziwe Górołazy Rodzą Się W Sierpniu SKORZYSTAJ Z RABATU -20ZŁ OD 200ZŁ I DARMOWEJ DOSTAWY DO PACZKOMATÓW INPOST OD 249 ZŁ Produkty Dwanaście oficjalnych Księżniczek Disneya. Księżniczki Disneya (Disney Princesses) to postacie występujące w serii Disney Princess. Obecnie seria składa się z jedenastu bohaterek z różnych filmów animowanych Walta Disney'a (w tym jednego powstałego przy współpracy ze studiem Pixar), które są księżniczkami od urodzenia, poprzez małżeństwo lub po prostu zostały uznane za HuE1wl. Intensywne te ostatnie tygodnie. I choć nagle zrobiło się ciepło, moje dziecko blade jak córka młynarza, bo popołudnia z rodzicami spędza w markecie budowlanym albo przed bajkami, a nie na podwórku. Jeszcze wczoraj byłam taka wściekła – mam za sobą histeryczny występ w markecie budowlanym, zarywanie nocy nad próbami doszorowania fug w starych płytkach, bo budżetu na panele zabrakło. Nie tak miało być. Nie tak to sobie wymyśliłam. Zasługuję na więcej, lepiej, mocniej, dziś mi wstyd. Dziś byliśmy gośćmi na komunii. Kto tu jest ze mną na tyle długo, by pamiętać historię o księżniczce Madzialenie, niech da znać i pominie ten fragment, innym przybliżę tylko: lat temu ponad 5, zimą, wróciłam do wolontariatu na onkologii dziecięcej. Nie chciałam, serce krwawiło jeszcze po odejściu mojego podopiecznego i nie było gotowe, by znów bać się, że kogoś straci. Wpadłam tylko wystawić jasełka. Oczarował mnie pewien łysy łepek i pyskata japa. Wtedy wydawała mi się charakterologicznie prototypem mojej potencjalnej córki. Po latach potwierdzam – jakieś 4 lata temu, kiedy próbowałam uśpić goszczącą u nas Madzię, musiałam wysłuchać werbalnej Mody na Sukces opowiadającej o perypetiach morskiej księżniczki Eris. Dziś moja trzylatka nie może spać, bo trzyma kredens i twierdzi, że nocą wyrasta jej syreni ogon. Trochę razem przeszłyśmy, ale to oczywiście nic w porównaniu z tym, co przejść musiała Madzia. Urodziła się z porażeniem, porzucił ją tata, a młodziutka mama wzięła na barki trud jej wychowania. Życie lubi kopać leżącego, więc Madzia nie poszła do przedszkola, kiedy miała 3 lata. Trafiła na onkologię. Zamiast nowych kolegów, literek i nauki piosenki na Dzień Mamy, zamiast wszystkiego, co doświadcza moja córka, rak. Wycięte z życia miesiące, zawieszona rehabilitacja i wyrok – jeśli wyjdzie z raka, wyląduje na wózku. Dodaj upośledzenie, do śmiertelnej choroby, pomnóż przez skrajną biedę i okrasz mieszkaniem – norą, komórką bez wody, łazienki, za to sowicie zdobionej grzybem. Ja nie potrafiłam się w piątek uśmiechnąć, bo zabrakło mi na meble i panele. A przecież to było wczoraj – Madzia kąpała się w wielkiej, starej wannie, naszego poprzedniego, niewyremontowanego mieszkania i nie mogła się nacieszyć ciepłą wodą z kranu. Siedziała w wodzie godzinę, dziko podniecona. Nigdy nie zapomnę jej “do luksusów łatwo się przyzwyczaić”. Kurwa, chodziło o wodę, rozumiesz? Wspólnymi siłami udało się dziewczyny wyciągnąć ze skrajnej biedy. Madzia (odpukać, odpukać, odpukać) pożegnała największe zagrożenie nowotworowe. Heroicznie walczy o to, żeby nie wrocić na wózek. Nadal nie wiem, co to są przykurcze ścięgien, boję się sprawdzić. Wiem, że co jakiś czas tną jej w tych wykrzywionych niezdarnie nóżkach na żywca, potem gipsują na wiele tygodni, a potem znowu musi się uczyć od nowa stawiać każdy krok. Chciałabym opowiedzieć Ci bajkę o Disneyu, ale piszę to rycząc. Bo ileż można w życiu doświadczyć, żeby wyczerpać limit? Madzia ma 9 lat. Obok jej mamy jest ktoś, kogo z taką dumą nazywa TATĄ, że za każdym razem masz wrażenie, że nie chodzi o partnera mamy, a papieża. Chodzi do szkoły z oddziałem integracyjnym. Jej mama staje na rzęsach, żeby zapewnić jej rehabilitacje, turnusy, specjalistyczne buty. Jest rok starsza ode mnie, ja nie ogarniałam własnej wizyty u dentysty, ona w głowie ma wszystko, zapisane do 2021 roku. Dziś Madzia miała swój wielki dzień. Nie we własnej parafii, tam ksiądz nie zgodził się na przystąpienie do komunii dziecka z upośledzeniem, które ma problemy z nauką i nie zapamięta 45 pustych modlitw. Z tego miejsca, pytam Cię, klecho najgorszego sortu, nie zdarzyło Ci się z rozmachu klepnąć kiedyś coś o tym, że Twój Bóg tak kocha cierpiących? Może tak bardzo, że Ty nie musisz? Stała pod kościołem podtrzymywana przez mamę. Długi postój o własnych siłach, chód, to dla niej naprawdę heroiczny wysiłek. W czwartek nie weźmie udziału w procesji, choć tak pragnęłaby sypać kwiaty, ubrana w swoją piękną sukienkę. No ale kościół kocha wszystkich. Zdrowych. Sukienka. Zdeformowane upośledzeniem ciałko, nazbyt masywne, jak na swój wiek, przez tony pakowanych w to dziecko sterydów. Szyta na miarę, niedrogo, ale każdy ma swoją skalę, ściska mnie serce, kiedy pomyślę, ile mamę Madzi to kosztowało. Obok Madzi zdrowe dziewczynki. Znudzone, wytapirowane, w sukniach, w których śmiało mogą wychodzić za mąż na głębokiej wsi. Jej skromna. Z delikatnym zdobieniem w talii. Uszyta tak, by zakryć nóżki, a jednocześnie sprawić, by się nie przewóciła. Co do centymetra, dokładnie. Tak dokładnie jak wyłożone w sukience koleżanki kamyczki, świecidełka i cyrkonie. Tyle pracy, by Madzia czuła się jak księżniczka, najprawdziwsza, nie tylko moja. Nawet ten fryzjer o 5 rano i misternie upleciony warkocz. I buty. Musiały być białe, wiesz? Ortopedyczne nie są. Kosztują kilkaset złotych, bez nich Madzia przewraca się po kilku krokach. Wiele tygodni poszukiwań, ukłon ze strony producenta – zrobił dla Magdy, jakby Ci to wyjaśnić, buty makiety. Takie, które normalnie są stelażem dla uszycia prawdziwych butów ortopedycznych. Tylko to mogło być białe. Dziecko marzyło o białych. Ulitowali się, dostała je w prezencie. Wystawne bankietowe sale są dla tych, których stać. Tam toczą się rozprawy o tym, która dziewczynka miała zbyt strojną suknię, kto ile dał w kopertę i jak wyglądał na przyjęciu. Sala balowa mojej księżniczki to stary budynek miedzy ogródkami działkowymi, użyczony w zamian za odmalowanie. W kuchni nie ma kucharek. Babcie, ciocie, mamy, umordowane staniem w garach od świtu. Nie widziały Madzi w tak ważnej dla niej chwili. Smażyły schaby dla gości. A kilkudziesięciu z nich nie dojechało, w drodze popsuł się im wynajęty specjalnie na tą okazję bus. Madzia z wypiekami na twarzy opowiada o tym, jak dzień wcześniej dmuchali balony. Ledwo stoi, dosłownie. Na imprezie opada sił zaraz po torcie, nie wytrzymuje ilości emocji, wysiłku, napięcia, kładzie się spać, chwilowo jako najszczęśliwsza dziewczynka na świecie. Dostała to, co chciałaby każda 9-latka, jakiś tam smartwatch, biżuterię, pieniądze. Dostała obecność – pod kościołem wyłoniło się więcej takich Radomskich – fotograf, którego Magda poznała na obozie, a który był z nią dziś, za darmo. Ciocie z turnusów, które zbierają dla niej korki. Nauczycielki. Ci, którzy mówią “nasza Madzia”. My, rodzina bez cienia pokrewieństwa. *** Nie na rękę nam była ta komunia, wiesz? Chwilę po poprzedniej, w trakcie remontu, przy którym się przeliczyliśmy. Na weekend nie wpłynęła moja pensja, dałam ile mogłam, a chciałabym po prostu móc dużo więcej. Złote góry, serce i czas, czas, czas, bo ciągle go mało, ale… Nagle zrobiło się ciepło, moje dziecko blade jak córka młynarza, bo popołudnia z rodzicami spędza w markecie budowlanym albo przed bajkami, a nie na podwórku. Jeszcze wczoraj byłam taka wściekła – mam za sobą histeryczny występ w markecie budowlanym, zarywanie nocy nad próbami doszorowania fug w starych płytkach, bo budżetu na panele zabrakło. Nie tak miało być? Jest lepiej niż można sobie wymarzyć. *** O mojej Madzi możesz przeczytać TUTAJ. I jeśli możesz,dorzucić parę groszy do jej rehabilitacji, których będzie potrzebowała już zawsze. Tak jak takich Radomskich, fotografów, cioć nauczycielek. I Ciebie. Jeśli nie możesz, pomódl się, proszę. Może uda się coś tam zajebistego na górze wyprosić. Dzięki. Ola. Ciocia Ola. Zobacz większe Indeks: Stan: Nowy produktDamska koszulka z nadrukiem. Uszyta z przyjemnej w noszeniu bawełny, świetnie sprawdzi się w codziennym użytkowaniu także jako pomysł na prezent dla kobiety z klasą. Produkty powiązane KomentarzePodsumowanie5(171 Opinie)Filtruj5(170)4(1)3(0)2(0)1(0) Napisz opinię Klienci którzy zakupili ten produkt kupili również: Królowie... Męska koszulka z nadrukiem. Idealna dla Ciebie,... 59,00 zł 59,00 zł 59,00 zł 55,00 zł Jestem... Damska koszulka z nadrukiem. Uszyta z... 59,00 zł Dzień ślubu to jeden z najbardziej wzruszających momentów w życiu człowieka, a dzielenie się radością i łzami szczęścia z rodzicami i przyszłymi małżonkami może zapierać dech w piersiach. Chociaż wszyscy doskonale znamy historie miłosne każdej postaci Disneya, to jednak rzadko widujemy ich śluby. Pochodząca z Rosji artystka Oksana Zolotareva Pashenko postanowiła fantazjować na ten temat i stworzyła serię zdjęć, na których księżniczki Disneya dzielą swoje wielkie dni z rodzicami. Najciekawsze jest to, że nawet zmarli rodzice (dlatego są przedstawiani w trybie półprzezroczystym) są obecni na jej obrazkach. Uwielbiamy profil Oksany na Instagramie, na której ma już ponad 55 000 obserwujących! 1. Kopciuszek z rodzicami 2. Bella z rodzicami 3. Ariel z rodzicami 4. Aurora z rodzicami Kontynuacja innego artysty: 5. Mulan z rodzicami Reklama6. Anna z rodziną 7. Roszpunka z rodzicami 8. Tiana z rodzicami 9. Pocahontas z rodzicami 10. Śnieżka z rodzicami 11. Dżasmina z rodzicami Reklama Kategoria: Średniowiecze Data publikacji: Która dziewczynka nie marzy o tym, by zostać księżniczką? Nosić bogate stroje, mieć służbę na każde skinienie… Żadna nie myśli jednak o mrocznej stronie bycia córką władcy – przedmiotowym traktowaniu, ciągłej presji, strachu o życie. Ciesz się, że twoje sny z dzieciństwa się nie spełniły. W 1480 roku urodziła się księżniczka Małgorzata. Dziewczynka od razu była w Europie VIP-em – jej ojciec, Maksymilian Habsburg, wkrótce miał zostać cesarzem, a matka, Maria, rządziła Burgundią i Niderlandami. Mała księżniczka była więc świetną partią. A poszukiwania odpowiedniego męża dla niej rozpoczęły się, jeszcze zanim opuściła kołyskę… Huczny ślub… trzyletniej królowej Kiedy Małgosia miała zaledwie 2 lata, jej mama zginęła w wypadku – wyjątkowo niefortunnie spadła z konia. Wkrótce tata Maksymilian dogadał się z królem Francji, z którym od lat wojował o dziedzictwo żony. Podpisali pokój, który przypieczętowali najlepszym znanym wówczas środkiem – małżeństwem. Mała Małgorzatka, choć ledwie wyrosła z lat niemowlęcych, poślubiła o dekadę starszego delfina Karola. Francuski władca chciał mieć pewność, że Habsburg nie sprzeda komu innemu swojej córki. Dlatego też dziewczynka została niezwłocznie wysłana nad Sekwanę. Tam wychowywała się u boku swego męża, który wkrótce – i w wieku zaledwie trzynastu lat – został królem Karolem VIII. Wyrwana z rodzinnego domu Małgorzata była w skomplikowanej sytuacji. Jej małżeństwo – z oczywistych względów – nie zostało skonsumowane Prawo kościelne i obyczaje epoki pozwalały je w każdej chwili unieważnić. Gdyby Karol VIII, lub jego kamaryla, zdecydowali się na taki krok, księżniczka zostałaby z niczym. Jakby tego było mało, tata Gosi, którego nawet nie pamiętała, zaczął działać wbrew jej interesom… Małgorzata miała zaledwie dwa lata, gdy jej matka, Maria Burgundzka, zginęła w wypadku (źródło: domena publiczna). Zobacz również:Kopciuszek istniał naprawdę! Jak uboga szlachcianka została żoną wielkiego królaZbuntowane księżniczki. Pięć monarszych córek, których ekscesy zadziwiły światMój dziadek ma 31 lat, a moja mama to moja siostra! Patologiczna rodzina króla Francji Małżeńskie roszady Maksymilianowi znudziło się bycie wdowcem. Postanowił zmienić swój stan cywilny… a przy okazji stan posiadania. Upatrzył sobie Annę z rodu Kapetyngów. Dziewczynkę, która byłą ostatnią niezależną księżną Bretanii. Ślub z nią pozwoliłby Maksymilianowi skutecznie okrążyć ziemie Francuzów. Cesarzowi wcale nie przeszkadzało, że Anna Bretońska była tylko 3 lata starsza od jego córki – cóż to znaczyło przy możliwości zagrania konkurentom na nosie! Reakcja Francuzów była jednak o wiele bardziej stanowcza, niż się spodziewał. Związek na odległość zawarty między 31-letnim Habsburgiem a 13-letnią Bretonką rozwścieczył Karola VIII do tego stopnia, że zajął zbrojnie Bretanię i zmusił Annę do ślubu ze sobą samym. W ten sposób król Francji zerwał dwa małżeństwa i podkradł żonę teściowi… Mimo że mała Habsburżanka nie była już Karolowi potrzebna, zwlekał on z oddaniem jej byłemu teściowi, wobec którego nie miał powodów do życzliwości. Dopiero po dwóch latach aresztu Małgorzatka wróciła do domu, którego wcześniej w ogóle nie znała. I nie był to bynajmniej powrót na stałe… Cesarza Maksymiliana Habsburga zdecydowanie trudno nazwać dobrym ojcem (źródło: domena publiczna). Dwukrotnie zamężna dziewica Dorastająca księżniczka to w pewnym sensie gorący kartofel. Trzeba ja wydać za mąż za młodu, bo inaczej stanie się dla dynastii kosztownym obciążeniem na resztę życia. Tak też było w przypadku Małgorzaty. Już w 1493 r. Maksymilian rozpoczął rozmowy sojusznicze z królami Hiszpanii. Dwa lata później władcy osiągnęli konsensus, przypieczętowany małżeństwami między ich dziećmi (rzecz jasna na razie też na odległość). Filip Habsburg, syn Maksymiliana, poślubił Joannę z Hiszpanii, a nasza Małgosia – brata Joanny, Jana. Faktyczne połączenie małżonków niosło ze sobą niemałe wyzwania. Droga lądowa była wykluczona, bo prowadziła przez terytorium Francji, przeciw której skierowany był ten sojusz. Trudno było się spodziewać, by były mąż (czy też narzeczony) Małgorzaty bezczynnie obserwował, jak ta poślubia jego zapiekłego wroga. Wybrano zatem drogę morską. Najpierw wraz z silną flotą hiszpańską przypłynęła do Niderlandów Joanna, a potem z tym samym konwojem Małgorzata ruszyła ku swemu iberyjskiemu przeznaczeniu. Podczas rejsu przeraził ją olbrzymi sztorm na Zatoce Biskajskiej, który omal nie zatopił statku. W tej podbramkowej sytuacji szesnastoletnia Małgorzata zabłysnęła czarnym poczuciem humoru. Napisała bowiem krótkie, ironiczne epitafium: Tu leży Małgorzata, panna zacna, szczera, Choć dwakroć zamężna, dziewicą umiera. Zbyt jurny następca tronu Trudno jej się dziwić. Płynęła poznać swego kolejnego męża i miała pełne prawo narzekać na to, że oba jej małżeństwa były fikcją. Mimo przeszkód Małgorzata dotarła na iberyjską ziemię, entuzjastycznie przyjęta przez teściów, a jeszcze goręcej przez męża. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, a Jana trudno było choć na chwilę oderwać od żonki. Zatem dziewictwo, nad którym tak ubolewała, przeszło jej jak ręką odjął. Po fiasku mariażu z Francją, cesarz Maksymilian zdecydował, że Filip i Małgorzata (na ilustracji) poślubią dzieci hiszpańskiego króla (źródło: domena publiczna). Sielanka nie trwała wszak długo. Trzy miesiące po ślubie zdrowie Jana zaczęło podupadać – pobladł, był słaby i apatyczny. Medycy podejrzewali, że powodem był nadmierny entuzjazm w wykonywaniu obowiązków małżeńskich. Radzono rodzicom 18-letniego Jana, by przez jakiś czas trzymać młodych z dala od siebie. Matka królewicza, Izabela Katolicka, miała to skomentować słowami: „co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”. Niestety, doradcy mieli rację. Przynajmniej w kwestii tego, że stan Jana jest bardzo poważny. Chłopak zmarł pół roku po pierwszym spotkaniu z Małgorzatą. Księżniczka była wówczas w ciąży, ale urodziła przedwcześnie martwą córeczkę. Rozpacz królów Hiszpanii i osobisty dramat Małgorzaty, która straciła szansę nie tylko na to, by zostać królową, ale też – na szczęśliwe pożycie z przyjaznym jej mężczyzną, przyniosły szczęście rodzinie jej brata. To właśnie bezdzietna śmierć Jana doprowadziła do tego, że Habsburgowie odziedziczyli Hiszpanię. A tym samym: zupełnie zachwiała równowagą w europejskiej polityce. Izabela Kastylijska i Ferdynand Aragoński nie posłuchali swoich doradców i nie rozdzielili młodych małżonków (źródło: domena publiczna). Panna z odzysku powraca Małgorzata wróciła do Niderlandów dopiero dwa lata po śmierci Jana. Do tego powrotu przyczyniła się… śmierć Karola VIII, czyli jej pierwszego małżonka. Nowy władca Francji wyraził zgodę na przejazd Małgorzaty przez jego terytorium. Biorąc pod uwagę przebieg poprzedniej, pełnej turbulencji podróży, trudno się dziwić Małgorzacie, że nie chciała wracać do Niderlandów statkiem. Przybyła do kraju urodzenia akurat na czas, by zostać chrzestną matką swego pierwszego bratanka Karola, przyszłego władcy „imperium, nad którym słońce nie zachodzi”. Małgorzata spędziła w Niderlandach tylko rok. Jeszcze przed jej powrotem ojciec zaplanował kolejny, trzeci już mariaż córki. Wciąż przecież była młoda (liczyła sobie 20 lat), a ponadto udowodniła swą płodność. Nowym mężem Małgorzaty został książę Sabaudii. Niestety i to małżeństwo było krótkotrwałe oraz bezdzietne. Trzecim mężem Małgorzaty został książę Sabaudii Filibert II Piękny. I tym razem niestety małżeństwo nie trwało zbyt długo (źródło: domena publiczna). Dwudziestoczteroletnia, dwukrotna (a właściwie trzykrotna) wdowa powiedziała wreszcie dość. I sprzeciwiła się planom wydania jej znów za mąż. Jeśli szczęśliwym być, to tylko w Niderlandach? Małgorzata znów wróciła do Niderlandów, tym razem jednak na stałe. Tak jak przez całe życie okoliczności wypychały ją stamtąd, tak teraz miały ją przytrzymać na miejscu. W Hiszpanii zmarł nagle jej brat. W tej sytuacji Małgorzata została namiestniczką Niderlandów. Urząd ten uczynił ją wielką graczką na scenie politycznej Europy na ponad dwie dekady. Pod opiekę Małgorzaty przeszła również czwórka dzieci brata. W ten sposób mogła chociaż w części poczuć się matką, mimo braku własnych pociech. Co do innych przejawów miłości, to do historii przeszedł głównie romans Małgorzaty z angielskim szlachcicem, Karolem Brandonem. Jednak ów awanturniczy człowiek nie wytrwał przy niej długo, porzucając Małgorzatę dla młodszej siostry Henryka VIII. Małgorzata zmarła w wieku zaledwie 50 lat. Pochowano ją w Brugii, jednak w 1532 r. jej zwłoki przeniesiono do Brou, gdzie spoczęła obok swojego trzeciego męża (fot. Welleschik; lic. CC BY-SA Małgorzata zmarła w wieku 50 lat. Na wieki jej biografia stała się dowodem na to, jakie niebezpieczeństwa czyhają na drodze księżniczek, uwikłanych w niuanse polityki dynastycznej. Choć jej żartobliwe epitafium, wygłoszone w drodze do Hiszpanii, w chwili śmierci już nie odpowiadało stanowi faktycznemu, to nie straciło przez to na ponadczasowej aktualności. Księżniczki wciąż umierały młodo, przeżywały rozstania z rodzinami, małżeństwa bez uczucia, bezsilność wobec losu. Patrząc na sprawę z tej perspektywy, może jednak należy stwierdzić, że Małgorzata ostatecznie wygrała walkę z dynastycznym przeznaczeniem? Bibliografia: Hellmut Andics, Kobiety Habsburgów, Ossolineum, Wrocław 1991. Johan Brouwer, Joanna Szalona, PIW, Warszawa 1991. Warren H. Carroll, Izabela Katolicka. Królowa Hiszpanii, Wektory, Bielany Wrocławskie 2012. Manuel Fernández Álvarez, Izabela Katolicka, PIW, Warszawa 2007. Stanisław Grodziski, Habsburgowie. Dzieje dynastii, Ossolineum, Wrocław 1998. Albert F. Pollard, Henryk VIII, PIW, Warszawa 1988. David Starkey, Królowe. Sześć żon Henryka VIII, Rebis, Poznań 2004. Andrew Wheatcroft, Habsburgowie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2000. Zobacz również Średniowiecze Skąd wzięła się dynastia Habsburgów? Przez całe stulecia Europa była ich piaskownicą. Decydowali o losach narodów i dynastii. Żaden inny ród nie prowadził równie cynicznej i przemyślanej polityki. Ale przecież Habsburgowie... 28 czerwca 2016 | Autorzy: Agnieszka Wolnicka 42,00 zł ilość Księżniczki rodzą się...I Kolor * Kolor nadruku * Rozmiar * Sugestie tutaj wpisz dodatkowe informacje dotyczące nadruku (imię, data, numer itp.) Kategorie: T-shirt, Urodziny Opis Dodatkowe informacje Opinie (0) Opis Dodatkowe informacje Waga 1 kg Wymiary 20 × 30 × 5 cm Opinie Na razie nie ma opinii o produkcie. Tylko zalogowani klienci, którzy kupili ten produkt mogą napisać opinię. Pokrewne produkty Nieskończoność 42,00 zł Wybierz opcje Miód nie dziewczyna 42,00 zł Wybierz opcje Babcia to skarb 42,00 zł Wybierz opcje

ksiezniczki rodza sie w sierpniu