Dlaczego warto mieć zwierzę Author Irena Bednarska Published by 16.12.2022 Modified by 16.12.2022 Uspokaja – kontakt ze zwierzęciem pomaga rozładować stres, zmniejsza napięcie, obniża ciśnienie krwi, poprawia samopoczucie . Rekin polarny (Somniosus microcephalus) – 392 lata Jest najdłużej żyjącym kręgowcem. Na dojrzałość płciową musi czekać 150 lat.10 najdłużej żyjących zwierząt 1. Gąbka Scolymastra joubini – 15 000 lat … 2. Gąbka Cinachyra antarctica – 1550 lat … 3. Cyprina Islandzka ( Arctica islandica) – 507 lat … 4. Rekin polarny ( Somniosus microcephalus) – […] jakie zwierzę ma 7 serc? ośmiornice lub ośmiornice (oba są poprawne technicznie) są jednym z najbardziej znanych zwierząt o wielu sercach. jakie zwierzę ma 8 serc? Wyjaśnienie: obecnie nie ma zwierzęcia z taką ilością serc. Ale Barozaur był ogromnym dinozaurem, który potrzebował 8 serc, aby krążyć krwią do głowy. Jednym z głównych zamierzeń autora jest ustalenie miejsca zwierzęcia w stosunkach prawnorzeczowych, z położeniem szczególnego nacisku na istotę, treść, kwestię nabycia i utraty, ochrony itd. prawa podmiotowego do zwierzęcia, będącego odpowiednikiem prawa własności, jak również w stosunkach zobowiązaniowych, zarówno umownych Jakie ( małe ) zwierze można trzymać w domku jednorodzinnym? 2016-06-17 13:59:06; Jaki kupić fon żeby rodzice się nie skapneli? 2010-04-27 15:39:01; Czy można trzymać świnkę morską i kota w jednym pokoju? 2012-05-05 19:55:45; Czy można trzymać papugi w pokoju, w którym się śpi? 2013-01-25 21:08:50; Jakie zwierze do pokoju? 2013 Jakie zwierzę najlepiej mieć w domu Author Irena Bednarska Published by 16.12.2022 Modified by 16.12.2022 Pies i kot Najpopularniejsze i najchętniej trzymane w domach na świecie zwierzęta to koty i psy . OV06SLz. Sprawdź, jakim jesteś zwierzęciem. W kolejnych slajdach dowiesz się, jakie zwierzę jest twoim przewodnikiem. Przejdź do galerii Czy ludzie szukają teraz wsparcia w gwiazdach? Astrolog Merkurja odpowiada przodkowie wierzyli, że duchy zwierząt schodzą na ziemię, by towarzyszyć ludziom w ziemskiej wędrówce. Zwierzę miałoby się pojawiać się przy człowieku już w momencie narodzin. To właśnie ono byłoby źródłem mocy kształtującym nasze charaktery, a nawet życiowe wybory. Sprawdź, jakie zwierzę jest Twoim przewodnikiem! Przejdź do naszej galerii ofertyMateriały promocyjne partnera Rodzicielstwo jest ważne. Jednocześnie to taka ciekawa rzecz, na której każdy się zna – każdy lepiej niż Ty. Co ciekawe, większość osób nie pozostawia miejsca na własne zdanie w tej kwestii, a manifestuje swoje w każdej możliwej sytuacji. Wszyscy wiedzą lepiej od Ciebie jak wychowywać, ubierać, ile dzieci mieć i jak powinny się rozwijać. Nawet rząd jest tą kwestią mocno zaaferowany, a swoją cegiełkę dokłada też kościół. Bo w tym kraju MUSISZ mieć dzieci, które wychowasz wg konkretnych reguł. Ale co w przypadku, gdy ja nie chcę dzieci?Wpis napisała moja czytelniczka w ramach cyklu #zwierzenia. Posiadanie dzieci jest naturalneCzy jestem hipokrytką?Lubię dzieciKogel-mogelNigdy nie chciałam mieć dzieciBo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało narazCzy to się nigdy nie zmieni?Odmieni się, gdy zdarzy się wpadka i nie będzie wyjściaBoje się, że stracę coś bardzo ważnegoCo ze starością? Kto poda szklankę wody?Rodzicielstwo z katastrofą klimatyczną w tleCo na to bliscy?Tak, jestem pewna – nie chcę dzieckaPosiadanie dzieci jest naturalneW mojej rodzinie, i myślę, że także w wielu innych, nikt nie pyta człowieka, czy chce mieć dzieci. Takie pytanie po prostu nie pada. Zwyczajnie nikt nie zakłada, że odpowiedź mogłaby być przecząca. Nikt o to nie pyta, bo większości zdaje się, że to nie jest kwestia decyzji, a powinności, obowiązku, natury . Nikt nie pyta, bo posiadanie dzieci jest naturalne, niemal tak samo jak oddychanie. Człowiek przecież po to jest na świecie, żeby zostawić coś po siebie, najlepiej w postaci potomstwa. Przekazać geny, przedłużyć ród, moim zdaniem posiadanie dzieci nie powinno być czymś normalnym czy naturalnym lub nie. Nie powinno być czymś, czego oczekuje od Ciebie społeczeństwo czy ktokolwiek inny. Rodzicielstwo powinno być świadomą, poważną decyzją. Decyzją, którą człowiek podejmuje odpowiedzialnie. Bo to przecież jest zobowiązanie na całe nie pyta o posiadanie dzieci, a co więcej, nikt deklaracji o braku chęci rozmnażania nie bierze na poważnie. Jakby to była zwyczajna fanaberia, typu czerwone włosy albo rzucające się w oczy odważne cięcie. W końcu kiedyś odrosną, kolor się zmyje i trzeba będzie wrócić do standardowej fryzury. I w rozmowie z osobą, która deklaruje, że nie chce mieć dzieci, pojawia się szereg kontrargumentów. Nikt nie mówi, a raczej niewiele osób jest w stanie odpowiedzieć: to jest okej, szanuję Twoją decyzję. Raczej pojawiają się stwierdzenia, które z jednej strony mają zaświadczyć, że decyzja może się łatwo zmienić, a z drugiej wskazać wady takiej można usłyszeć, że:Na pewno się odmieni. Matka natura w końcu zapuka do twych drzwi, i powie: „Ileż mogę czekać? Rób dzieciaka! Szybko!”Kiedy się pojawi TEN WŁAŚCIWY, to z nim na pewno dzieci będziesz na starość poda szklankę wody?Z tymi wszystkimi argumentami chcę się tutaj jestem hipokrytką?Nie chcę mieć dzieci, ale wielu z moich przyjaciół i znajomych dzieci ma, i to jest okej. Ostatnio dwie moje przyjaciółki urodziły córeczki. Naprawdę mega się cieszę, że obie mają te swoje małe istotki. Cieszę się ich szczęściem. I za każdym razem nie mogę się doczekać, aż poznam nową na świecie kruszynkę. Nie boję się wziąć jej na ręce, nie przekładam spotkań z przyjaciółkami, bo dzieci są w porządku. Ale sama nie chcę tego, nie zazdroszczę przyjaciołom, nie analizuję, jak wyglądałaby moja córeczka, nie chcę mojej myślę, że nie powinnam się cieszyć z macierzyństwa innych, zastanawiam się wtedy, czy jestem hipokrytką?Lubię dzieciKiedy słyszę o ludziach, którzy deklarują, że nie chcą mieć dzieci, często pojawiają się stwierdzenia, że te osoby nie lubią dzieci. Nie lubią przebywać w towarzystwie dzieciaków, bo je denerwują, są za głośne itp. U mnie to wygląda inaczej, bo ja dzieci lubię. Lubię i – co więcej – wiem jak się nimi zajmować. W mojej rodzinie zawsze jakieś małe osóbki były, wychowywałam się z dużo młodszym rodzeństwem ciotecznym. Umiem opiekować się dziećmi i przyznaję, że ciałkiem to lubię. Oczywiście przez ograniczony czas .Jestem tą ciocią, która bawi się z najmłodszymi i lubi spędzać z nimi czas. I czasami czuję, że tym bardziej z moim podejściem powinnam mieć potomstwo. A dodatkowo niektórzy bliscy komunikują mi to bardzo nawet ciekawy przypadek miałam w wakacje, pojechaliśmy z przyjaciółmi i ich 2,5-letnim synkiem na weekend nad morze. Obawiałam się trochę tego wyjazdu, a naprawdę było super. Młody był nawet grzeczny i fajnie się razem natrafiłam na ciekawy post o filmie „Kogel-mogel” i to chyba pokazuje trochę, jak myślałam w zasadzie zawsze. Pamiętam, że oglądałam ten film i jego kontynuację „Kogel-mogel2” z rodzicami wiele razy, jako pewnie ok. 10-letnia czy nastoletnia dziewczyna. W pamięć zapadła mi szczególnie scena, kiedy Kasia mówi rodzinie, że jest w ciąży. Płacze, bo nie chce dziecka, chce iść na studia. I pamiętam, że już wtedy byłam sercem z Kasią i wiedziałam, że to, czego ona chce jest ważne. Jak najbardziej rozumiałam, że studia, a nie dziecko. Dziwiłam się szczęśliwym minom zadowolonej rodziny, która zupełnie nie rozumiała, że to nie jest szczyt marzeń i można chcieć żyć nie chciałam mieć dzieciTak naprawdę wydaje mi się, że ja nigdy nie chciałam mieć dzieci. Nie wiem, jak to było, kiedy byłam dzieckiem, ale nie pamiętam, żebym marzyła o posiadaniu potomstwa. Kiedy jako nastolatka myślałam o swojej przyszłości, owszem, widziałam się z mężem, ale nie widziałam w wyobraźni swoich dzieci. I wydaje mi się, że zakładałam, że mogę je mieć jako coś naturalnego, ale nie było to moje marzenie czy świadomy wybór. I z biegiem lat coraz mocniej kiełkowała we mnie świadomość, że ja tych dzieci nie chcę w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało narazBrak dzieci w małżeństwie jest sprawą przykrą. Tak zostałam wychowana i wiem, że to cały czas we mnie tkwi. Na tyle głęboko, że nadal, mimo że świadomie nie chce mieć dzieci, zdarza mi się postrzegać bezdzietne małżeństwa w kontekście negatywnym i zwyczajnie im współczuć. A przecież sama wiem, że może to być po prostu kwestia decyzji. Tak głęboko siedzą we mnie przekonania wpojone przez rodziców i to odpowiedzialność dwóch osób, wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję, że nie będziemy mieć potomstwa. Bardzo się z tego cieszę. To poważna decyzja i myślę, że byłoby bardzo ciężko, gdyby jedna strona bardzo chciała, a druga wcale. Szczególnie że bardzo kocham mojego męża, myślę, że to TEN JEDYNY. I mimo to, nie chcę mieć z nim dzieci. Jesteśmy szczęśliwi bez to się nigdy nie zmieni?Podjęłam poważną, odpowiedzialną decyzję. Mam 34 lata i myślę, że jej nie zmienię. W jakimś stopniu jestem świadoma większości obowiązków i odpowiedzialności spoczywającej na rodzicach. Szczególnie kwestie wychowania mnie przerażają. Im więcej czytam psychologicznych książek, tym bardziej przekonuję się, jak ogromne znaczenie w procesie formowania się psychiki młodego człowieka ma dom rodzinny. Jak istotne są takie kwestie jak postawy rodziców, sposoby rozwiązywania problemów, czy umiejętność rozmowy. Zwyczajnie boję się, jakie błędy mogłabym popełnić, a co jeśli moje dziecko nie byłoby dobrym i wartościowym człowiekiem?Z drugiej strony biorę pod uwagę, że matka natura sobie o mnie przypomni. Nie wiem, czy to możliwe, ale w rozmowach z przyjaciółmi i znajomymi słyszałam o takich przypadkach i późnym rodzicielstwie, bo się jednak posiadania dzieci jest tak ważna, że upieranie się, gdy sercu jednak się odmieniło, nie byłoby mądre. Zakładam więc, że rzeczywiście może się odmienić. Ale to od razu nie oznacza starania się o dziecko. W moim przypadku musi się odmienić dwóm osobom, a to raczej mało się, gdy zdarzy się wpadka i nie będzie wyjściaMożna też powiedzieć, że przecież wiele ciąż nie jest planowanych. Ludzie „wpadają” i później okazuje się, że to wspaniała nowina, dają radę, są mega szczęśliwi. Znamy wszyscy takie przypadki, ja też. Dodatkowo czytając o instynkcie macierzyńskim i różnych kwestiach związanych z rodzicielstwem spotkałam się ze stwierdzeniem, że instynkt pojawia się dopiero w momencie zajścia w w serialu „Przyjaciele” taka scena, kiedy Rachel robi z Phoebe i Moniką dodatkowy test, żeby mieć pewność, czy na pewno jest w ciąży. Phoebe odczytuje wynik i mówi początkowo, że jest negatywny. Rachel zaczyna płakać, i mimo że stwierdza, że to dobrze, widać jednak, że żałuje, że jednak nie jest w ciąży. Phoebe mówi prawdę, że test jest pozytywny, a pierwotnie skłamała. Zrobiła to, żeby Rachel wiedziała, jak naprawdę się z tym czuje. To pokazało, że naprawdę chciała tej powiedzieć, że ja też robiłam taką weryfikację i to tylko potwierdza mój brak chęci posiadania potomstwa. Wiem, że ta decyzja jest słuszna, bo gdy zdarzy się opóźnienie okresu, mimo stosowania antykoncepcji, jest ono stresujące i straszne. Nie cieszy mnie możliwość, że jestem w ciąży, wręcz przeciwnie. Perspektywa nieplanowanego rodzicielstwa mnie przeraża, stresuje, smuci i jak złapana w potrzask sarenka usilnie szukam się, że stracę coś bardzo ważnegoTak naprawdę biorąc pod uwagę możliwe konsekwencje i utracone możliwości związane z decyzją o nieposiadaniu dzieci, najbardziej boję się, że tracę ważne doświadczenie. Tracę poznanie tej bezwarunkowej miłości, jedynej w swoim rodzaju, którą czuje tylko rodzic. I nic nie jest w stanie mi dać takiego uczucia. Nic go nie zastąpi, nic go nie odzwierciedli, żaden zamiennik mi go nie się, że tracę możliwość patrzenia, jak młody człowiek, który jest częścią mnie, się rozwija, jak kształtuje się jego osobowość, jak się uczy, jak się zmienia, jak wchodzi w dorosłość. Tracę tak wiele doświadczeń, które dane są ze starością? Kto poda szklankę wody?Patrząc na moją babcię, dom pełen dzieci i wnuków, myślę sobie, że to super, że jesteśmy. I co byłoby gdyby babcia, bo dziadek już nie żyje, była teraz zupełnie sama? I mimo tych myśli i świadomości, że babcia jest szczęśliwa, że nas ma, decyduję się na ryzyko samotnej starości. Z pełną odpowiedzialnością, nawet jeśli miałabym tego kiedyś z katastrofą klimatyczną w tleNie jestem freakiem ochrony środowiska, ale temat zdrowia naszej planety bardzo mnie interesuje. Obawiam się, że jeśli nic z tym nie zrobimy, a na razie robimy niewiele, katastrofa klimatyczna się zdarzy, może nawet prędzej niż myślimy. I naprawdę nie chce zostawiać mojego dziecka na takie doświadczenie, a raczej na taką nie zaliczam się do grupy antynatalistów klimatycznych, bo groźba katastrofy klimatycznej nie jest jedynym powodem tego, że nie zdecydowałam się na dzieci, ale także ma wpływ na moją decyzję. Nie chcę, żeby moje dziecko żyło na nieprzyjaznej planecie, pełnej trujących gazów, nie chcę, by dotykały je niespotykane katastrofy, powodzie czy trzęsienia ziemi na niespotykaną dotąd skalę. Nie chcę, by bało się o swoje życie, nie chcę, by nie miało co jeść. Nie chcę dla niego takiej przyszłości. Nie chcę takiej przyszłości dla na to bliscy?Nikt z rodziny mnie nie pytał, czy chcę mieć dzieci. Oczywiście czasem ktoś standardowo musi zapytać kiedy i stwierdzić, że na mnie czas. Ech, to chyba standard w większości rodzin. Dodatkowo nawet jeśli już wyjdzie na światło dzienne moja decyzja, bliscy nie potrafią o tym rozmawiać. Co dobitnie pokazuje przykład mojej jest aktywną użytkowniczką Facebooka. Zobaczyła kiedyś przy jakimś poście mój komentarz z informacją o decyzji nieposiadania dzieci. I może dobrze się stało, bo dzięki temu ma świadomość mojej decyzji? Chociaż na pewno nie do końca tę kwestię do siebie dopuszcza. Po tym jak to przeczytała, zadzwoniła do mnie i powiedziała, że ją bardzo zmartwiłam i mam tak nie pisać, bo ona chce mieć jeszcze jakieś wnuki. Dodam tylko, że już jedną wnuczkę ma, na szczęście, inaczej nie dałaby mi chyba najbardziej zaskakuje mnie oczywiście, nie to, że jest zawiedziona, ale to, że uważa, że jeśli przestanę o tym pisać, to że chyba przestanę tak myśleć. Nie chciała ze mną porozmawiać, zrozumieć tej decyzji, wysłuchać argumentów. Ale w ogóle bez względu na nie, powinna zaakceptować mój wybór. To też dziwne, bo wcześniej wydawało mi się, że dawała do zrozumienia podczas różnych naszych rozmów, że nieważne, czy będziemy mieć dzieci, czy nie, to decyzja moja i męża. Ta weryfikacja pokazała, że wcale tak nie myśli. I teraz mama oczywiście cały czas ze mną o tym nie porozmawiała, ale w rzucanych w moją stronę aluzjach i docinkach widzę, że jest zwyczajnie zła, urażona i jestem pewna – nie chcę dzieckaPosiadanie dzieci to poważna sprawa. Wybór czy je mieć, czy nie, to decyzja, którą każdy powinien podjąć w zgodzie ze sobą. To sprawa bardzo intymna i zachęcam do zastanowienia się dwa razy, zanim zapytasz kogoś kiedy w końcu dziecko, bo latka lecą, a może drugie, a teraz braciszek by się przydał. Abstrahując od levelu intymności takiego pytania, może się okazać, że to zwyczajnie sprawi komuś ból. Ból, bo co jeśli ten ktoś bardzo chce mieć dzieci, a mimo usilnych starań nie wychodzi albo właśnie stracił ciążę. Zachęcam zatem do rozmów na takie tematy tylko z naprawdę bliskimi osobami i tylko jeśli będzie wyraźna chęć z drugiej proszę, po prostu zaakceptuj decyzję, jeśli nieposiadanie dzieci wybiera Twój bliski. Nie próbuj przekonywać, że bąbelek to największe szczęście i osoba, z którą rozmawiasz, po prostu musi go sobie zrobić. Akceptuj. Odpowiedz na wszelkie pytania, doradź jeśli ktoś pyta Cię o radę. Ale jeśli tylko informuje o swojej decyzji, zaakceptuj ją, wspieraj. Nie próbuj przytaczać kolejnych argumentów, dlaczego nie ma racji. Proszę -dla tej osoby i relacji, która Was łączy. KaZapisz się na newsletterBądź na bieżąco z najciekawszymi wpisamiOtrzymuj specjalne, niepublikowanie treściPrzygotuj się na niespodzianki i prezenty 😉 Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 20:35: - psa -kota-rybki-szczura-chomika-mysz-koszatniczke-szynszyla- węża-kanarka- pspugęliczę na naj Odpowiedzi Adix13PL odpowiedział(a) o 20:31 blocked odpowiedział(a) o 20:34 patyczakpająkmyszoskoczekkoszatniczkachomikpiesszynszylakotszczurekkrólikżółwjaszczurkawążmyszkaświnka morskapapugakanarekfretkarybawiewiórka domowaszop domowyjeż domowy Pies,kot,ryby,chomiki,fretki,szczury,myszy,myszoskoczki, króliki, świnki morskie,szynszyle, wiewiórki,Koszatniczki,nutrie,Nornice,inne gryzonie,papuga, złów,kameleon,nimfy,gady i ptaki,owce,konie,krowy. blocked odpowiedział(a) o 20:36 psy kotki swinki morskie chomiki myszki szczury jakies pajaki weza papuzki kanarki kjkwgs odpowiedział(a) o 20:40 gryzonie, gady, płazy, owady blocked odpowiedział(a) o 11:45 Jakie chcesz ale nie dzikie :)) blocked odpowiedział(a) o 21:29 Najprzeróżniejsze, od małej rybki do dużego psa, najpopularniejsze trzymane w domu zwierzęta to :-rybki akwariowe, skalary, glonojady-gryzonie, chomiki, szczury-ptaki, papużki faliste, ary-koty-psy-gady, żółwie, węże-pajęczaki, pająki, patyczakito chyba wszystkie jakie można trzymać w domu : ) 1 chomiki2 króliki3 świnki morskie4 myszki5 szynszyle6 myszoskoczki7 papużki faliste - polecam!8 kanarki 9 papugi nierozłączki10 papugi nimfy11 węże 12 żółwie13 jaszczurki14 pająki 15 patyczaki16 żaby17 psy18 koty19 ryby akwariowe 20 legwanyMyślę, że pomogłam :) pies,kot,szczur,mysz,chomik :) tina333 odpowiedział(a) o 20:31 psy, gryzonie, koty, gady, płazy, ptaki Pies , kot , chomik , świnka morska , papuga , kanarek , krowę , konia , byka , barana , świnie , owce ;p DragonQ odpowiedział(a) o 20:33 Chomiki,świnki morskie,psy,koty ,papugi słyszałem że ludzie mają też Koliberki żółwie myszy różne,rybkiMyślę ,że pomogłem:) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Pyton królewski to jeden z najpopularniejszych gatunków hodowlanych Na świecie istnieje aż 3000 gatunków węży, ale mamy prawo trzymać w domu wyłącznie te, które nie są jadowite. Aby jak najlepiej zacząć hodowlę, trzeba wybrać odpowiedni gatunek, biorąc pod uwagę wielkość, jaką osiągnie gad, środowisko, jakie będziemy musieli dla niego stworzyć (a bywa to kosztowne), oraz jego usposobienie. Na początek omijajmy węże nadrzewne, które mogą być agresywne. Spis treściWęże domowe – najpopularniejsze gatunki. Wąż boaWąż pytonWąż królewskiWąż amurskiWąż zbożowyOświetlenie i temperatura w terrariach Węże domowe – najpopularniejsze gatunki. Wąż boa Jeden z najpopularniejszych węży domowych. Traktowany w odpowiedni sposób ma łagodne usposobienie. Warto wiedzieć, że wąż boa to duży gad – dorosły osobnik osiąga wielkość około 3-4 metrów i może ważyć od 15 do 20 kilogramów (samice są większe). Z tego powodu boa na pewno nie będzie się nadawał do małych mieszkań, wymaga bowiem naprawdę dużego terrarium, którego długość powinna wynosić minimum 1,5 metra. Skąd pochodzi boa? Wywodzi się z Ameryki, a konkretnie z centralnego pasa lasów równikowych i podzwrotnikowych. To oznacza, że dzienna temperatura, jakiej potrzebuje boa, to ok. 26-31 stopni, a w nocy ok. 24 stopnie. Bardzo ważne jest zachowanie wilgotności na poziomie 70-80%. Terrarium dla węża – potrzebne jest bardzo duże terrarium, odwzorowujące wilgotny las tropikalny (o wilgotności około 70-80% w ciągu dnia). Na dnie należy położyć torf z piaskiem. Potrzebne będą kryjówki, a przede wszystkim duży basen, aby wąż mógł się w nim zanurzyć w całości. Niezbędne będzie również odpowiednie naświetlanie. Żywienie – wężowi podajemy myszy, szczury, chomiki, gołębie, kury i pisklaki. Wąż pyton Pochodzi z rejonów środkowej i zachodniej Afryki. W Polsce hoduje się tak zwanego pytona królewskiego, który jest najmniejszym przedstawicielem swojego gatunku. Co ciekawe, pyton to najczęściej hodowany w domach wąż na świecie. Dorosły osobnik osiąga długość ok. 150 cm, przy wadze ok. 2 kg (samice mogą ważyć dwa razy więcej). Pytony to długowieczne stworzenia – w niewoli potrafią dożyć nawet 25 lat. Terrarium dla węża – potrzebne będzie duże (minimum metr długości) terrarium typu półwilgotnego. Przydadzą się konar do wspinania i różne kryjówki (np. doniczki lub domki). Żywienie – myszy, szczury i inne gryzonie średniej wielkości. Wąż królewski Inna nazwa to lancetogłów mleczny. Występuje w różnych częściach świata: spotkamy go w Kanadzie, Ekwadorze i Wenezueli. To nieduży wąż, osiągający długość od 0,5 do 2 m. Prowadzi nocny tryb życia, bardzo lubi chować się wśród kamieni i liści. Wąż królewski ma aż 20 podgatunków. Terrarium dla węża – półwilgotne, w którym będą miejsca odpowiednie do wspinaczki i chowania się. Dla węży kryjówki są bardzo ważne, bo bez nich gady bardzo się stresują i przestają jeść. Dorosły osobnik potrzebuje terrarium o długości minimum 100 cm. Żywienie: niewielkie gryzonie, ale dla dorosłych osobników niewielkie świnki morskie i króliki. Wąż amurski Wywodzi się z Dalekiego Wschodu, żyje w południowej Syberii, wschodniej Mongolii, ale spotkamy go również w Chinach. Dorosły osobnik osiąga maksymalnie 180 cm długości i potrafi przeżyć w warunkach domowych około 10-12 lat. Ponieważ wąż amurski nie jest zbyt wymagający w hodowli, poleca się go osobom początkującym. Terrarium dla węża: duże terrarium z podłożem torfowym i basenem, w którym wąż spędza dużo czasu. Żywienie: niewielkie gryzonie, dla dorosłych osobników większe myszy. Uwaga: nie wolno podawać wężom ptasich jaj, co może spowodować poważne problemy zdrowotne. Wąż zbożowy Niewielki wąż osiągający od 120 do 180 cm długości przy wadze zaledwie 1 kg! Naturalnie występuje w środkowych i południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. To wąż o łagodnym usposobieniu, idealny dla początkujących hodowców. Terrarium dla węża – im większe, tym lepsze. Minimalna długość to 80 cm. Bardzo ważne są promiennik ciepła oraz odpowiednie oświetlenie. Potrzebny będzie również basen. Żywienie: małe gryzonie i pisklaki. Można przyzwyczaić węże do spożywania martwych zwierząt karmowych. Oświetlenie i temperatura w terrariach To temat tak szeroki i ważny, że dla każdego gatunku i rodzaju węża istnieją osobne wyznaczniki. Dlatego zakładając terrarium po raz pierwszy, najlepiej poradzić się fachowca, pracownika sklepu zoologicznego lub kogoś, kto posiada już terrarium. Nieodpowiednie oświetlenie i złe dobranie grzałek w terrariach może doprowadzić do śmierci węża. Warto pamiętać, że hodowla gada w domu to spory koszt – samo wyposażenie terrarium stanowi wydatek od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Do tego dochodzą koszty stałe, a więc karmienie i wymiana elementów w terrarium. Węże w domu to na pewno zajęcie dla miłośników gadów, którzy zechcą zdobywać i poszerzać swoją wiedzę oraz nie będą oszczędzać na gadżetach. MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE: Żółw w domu – ile żyje żółw? Ile kosztuje żółw? Poradnik dla właścicieli żółwi Chomik: wszystko o chomikach w domu. Co jedzą, ile żyją i jakie są ich rasy? Papuga w domu: gatunki, hodowla. Co jedzą papugi, ile żyją, jak o nie dbać? Królik karzełek – co musisz wiedzieć? Porady, informacje, akcesoria dla królika domowego Sonda Najwięcej szkód w Twoim ogrodzie wyrządza: kret ślimaki plaga mszyc i innych owadów mój pies Jakie zwierzątko kupić dziecku? Ostrzeżenia dot. COVID-19 Bezpieczeństwo Niewielkie zagrożenie związane z przestępczością. Władze miejscowe nie wprowadziły stopnia zagrożenia terrorystycznego. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca rejestrację podróży w aplikacji Odyseusz‎. Wjazd i pobyt Na jakim dokumencie podróży można przekroczyć granicę? Paszport TAK Paszport tymczasowy TAK Dowód osobisty TAK Jaka jest wymagana minimalna ważność dokumentu podróży? Dokument musi być ważny w czasie wjazdu do Austrii i wyjazdu z Austrii. Czy trzeba wyrobić wizę? Przekroczenie granicy i pobyt w Austrii dla obywateli RP odbywa się bez wizy. Czy są inne, dodatkowe wymogi dotyczące wjazdu? Obostrzenia związane z COVID-19 znajdziesz w czerwonej ramce na górze strony. Nie ma innych, dodatkowych wymogów dotyczących wjazdu do Austrii. Czy jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych na podróż dziecka z osobą trzecią? Na podróż dziecka z osobą trzecią do Austrii nie jest wymagana pisemna zgoda rodziców/opiekunów prawnych. Zaleca się jednak sporządzenie pisemnej zgody obydwojga rodziców, drugiego rodzica lub opiekuna prawnego (opiekunów prawnych) na wyjazd dziecka za granicę. Do zgody należy dołączyć kopię aktu urodzenia małoletniego oraz kopię dokumentu tożsamości rodziców, drugiego rodzica lub opiekunów prawnych. W przypadku rozbieżności nazwisk zaleca się dołączenie kopii aktu małżeństwa. Szczegóły oraz wzory pełnomocnictwa dostępne na stronie rządowej oraz OEMTC. Zasady pobytu Polacy korzystają w Austrii z unijnego prawa swobody przemieszczania się i pobytu. W związku z tym pobyt do 90 dni możliwy jest bez konieczności spełnienia jakichkolwiek warunków. Każdy, kto przebywa w Austrii podlega ustawie meldunkowej (Meldegesetz) i powinien się zameldować / wymeldować w terminie 3 dni od wjazdu/wyjazdu. Do pobytu dłuższego niż 90 dni uprawnione są osoby, które: - są zatrudnione w Austrii lub prowadzą własną działalność gospodarczą na terenie Austrii lub - posiadają wystarczające środki finansowe na utrzymanie siebie i członków rodziny (ponad minimum egzystencjalnego), a także ubezpieczenie zdrowotne lub - celem pobytu jest wykształcenie zawodowe – konieczne jest posiadanie wystarczających środków finansowych na utrzymanie siebie i członków rodziny oraz ubezpieczenia zdrowotnego. W terminie czterech miesięcy od przyjazdu do Austrii konieczne jest zgłoszenie pobytu organom pobytowym (Niederlassungsbehörde) właściwym ze względu na miejsce głównego zamieszkania (Landeshauptmann, Bezirkshauptmannschaft lub Magistrat). Po zgłoszeniu pobytu wydane zostaje na wniosek zaświadczenie o zameldowaniu pobytu obywatela Unii Europejskiej (Anmeldebescheinigung). Po upływie 5 lat nieprzerwanego pobytu na wniosek można uzyskać poświadczenie pobytu stałego (Bescheinigung des Daueraufenthalts) Uwaga! Zgłoszenie meldunkowe w związku z zamieszkiwaniem pod konkretnym adresem nie jest tym samym, co zgłoszenie pobytu obywatela Unii Europejskiej. Prawo pobytu może zostać odebrane poprzez wydanie zakazu pobytu na terenie Austrii, nakazu opuszczenia kraju lub deportację. Obywatele krajów Unii Europejskiej mogą zostać wydaleni z Austrii na podstawie decyzji administracyjnej, w przypadku naruszenia porządku i bezpieczeństwa publicznego, nieprzedłożenia poświadczenia prawa pobytowego lub jeśli przesłanki upoważniające do uzyskania prawa pobytowego nie istnieją lub ustały. O zakończeniu prawa pobytu decyduje Bundesamt für Fremndenwesen und Asyl. Podstawa prawna: - Bundesgesetz über die Niederlassung und den Aufenthalt in Österreich (Niederlassungs- und Aufenthaltsgesetz – NAG) - Bundesgesetz über die Ausübung der Fremdenpolizei, die Ausstellung von Dokumenten für Fremde und die Erteilung von Einreisetitel (Fremdenpolizeigesetz 2005 – FPG) Ubezpieczenie Jeżeli jesteś ubezpieczony w Narodowym Funduszu Zdrowia (NFZ) lub Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS), w sytuacjach nagłych możesz skorzystać z bezpłatnej pomocy medycznej – więcej informacji. Przede wyjazdem do Austrii zwróć się do NFZ o wydanie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) – więcej informacji. Pamiętaj, że karta EKUZ pozwala na rozliczenie tylko niektóre zabiegów medycznych. Jeśli jedziesz do Austrii na narty lub zamierzasz uprawiać wspinaczkę wykup dodatkowe ubezpieczenie. Zdrowie Wizyta u internisty (bez aktualnej Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego - EKUZ) kosztuje od 60 do 200 EUR. Cena jednej doby szpitalnej wynosi od 800 do 2000 EUR (na oddziałach intensywnej opieki medycznej może być wyższa). Poziom opieki medycznej jest wysoki. Informacje dla kierowców Na terenie Austrii możesz kierować pojazdami korzystając z polskiego prawa jazdy. Jeżeli masz polskie prawo jazdy, ale nie ukończyłeś 18. roku życia, nie możesz prowadzić pojazdów na terenie Austrii. Przejazdy autostradami i drogami szybkiego ruchu są płatne, należy wykupić winietę. Winieta może mieć formą elektroniczną lub naklejki na szybę samochodu. Winietę w formie elektronicznej można wykupić bezpośrednio od administratora autostrad – kup tutaj. Należy to zrobić najpóźniej 18 dni przed planowaną podróżą. Winietę w formie naklejki można kupić w Austrii na stacji benzynowej, w Polsce w stacjach PZM. Winieta musi być przyklejona w widocznym miejscu na przedniej szybie samochodu, najlepiej w lewym górnym rogu lub pod lusterkiem wstecznym. Winieta nie może być uszkodzona. Ceny winiet w 2021 roku: dla pojazdów jednośladowych (kategoria A): roczna 36,70 EUR, dwumiesięczna 13,90 EUR, dziesięciodniowa 5,50 EUR, dla samochodów do 3,5 t (kategoria B): roczna 92,50 EUR, dwumiesięczna 27,80 EUR, dziesięciodniowa 9,50 EUR. Za brak winiety naliczana jest jednorazowa opłata karna w wysokości 120 euro. Na wybranych odcinkach autostrad oraz dróg szybkiego ruchu obowiązują dodatkowe opłaty za przejazd, np. tunelem – więcej informacji. Płatne odcinki dróg znajdują się na autostradach: A 9 Pyhrn, A 10 Tauern, A 11 Karawanken, A 13 Brenner i drodze ekspresowej S 16 Arlberg. Opłatę odcinkową można uiścić w punkcie poboru opłaty na drodze lub w formie elektronicznej bezpośrednio u administratora autostrad – kup tutaj. Samochód musi być sprawny technicznie, kierowca musi posiadać apteczkę, trójkąt ostrzegawczy. Za zły stan techniczny pojazdu lub brak podstawowego wyposażenia grożą wysokie mandaty, zatrzymanie tablic rejestracyjnych lub nawet samochodu. Za przekroczenie prędkości oraz niezapięcie pasów bezpieczeństwa wszystkich pasażerów grożą wysokie kary. Dopuszczalna zawartość alkoholu we krwi uzależniana jest od kategorii prawa jazdy i okresu jego posiadania – więcej informacji. W związku z tym maksymalna dopuszczalna ilość alkoholu we krwi wynosi od 0,1 do 0,49 promila. Kary za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu wahają się od 300 euro do euro – więcej informacji. Podczas prowadzenia samochodu możesz rozmawiać przez telefon komórkowy tylko przez zestaw głośnomówiący. Od 1 listopada do 15 kwietnia samochody osobowe i ciężarowe o masie całkowitej do 3,5 t muszą mieć opony zimowe na wszystkich kołach lub łańcuchy na kołach napędowych. Łańcuchy mogą zastępować opony zimowe tylko podczas jazdy po śniegu. Obowiązuje ogólny zakaz jazdy dla samochodów ciężarowych: w nocy od godz. 22:00 do 05:00 – więcej informacji w weekendy od soboty godz. 15:00 do niedzieli godz. 22:00 – więcej informacji w dni świąteczne od 00:00 do 22:00 – więcej informacji Jeżeli nie mieszkasz w Austrii, to musisz zapłacić za mandat na miejscu. Jeżeli nie masz wystarczającej ilości pieniędzy, policja może zająć Twoje rzeczy. Otrzymasz wtedy pokwitowanie. Policjant musi Cię również poinformować, w jaki sposób możesz odzyskać zabezpieczonej rzeczy. Służby graniczne mają takie same uprawnienia jak policja. Mogą nakładać mandaty, zatrzymywać prawa jazdy oraz zatrzymywać osoby. Wiedeńska policja i straż miejska nie uznają polskich kart parkingowych dla niepełnosprawnych. Jeśli otrzymasz mandat za parkowanie, mimo że wyłożyłeś ważną polską kartę parkingową, sugerujemy, abyś odwołał się do organu, który wystawił mandat. Władze austriackie sugerują też, że warto nawiązać osobisty kontakt z właściwą jednostką policji (Landespolizeidirektion Wien - Parkraumueberwachungsgruppe, Mariahilfer Guertel 20, 3. Stock, Zi. W jednostce karta parkingowa zostanie zbadana i kierowca otrzyma zaświadczenie potwierdzające jej autentyczność (do wyłożenia za szybą samochodu). Cło Obowiązują ograniczenia wwozu tylko określonych towarów. papierosy – 200 szt., cygaretki – 400 szt., cygara – 200 szt., tytoń – 1 kg, spirytus – 10 l, wino ze zwiększoną zawartością alkoholu (np. sherry, porto) – 20 l, wino – 90 l (w tym maksymalnie 60 l wina musującego), piwo –110 l. Towary te można przeznaczyć na prezenty, nie wolno ich sprzedawać. Przydatne informacje ogólny numer ratunkowy – (+43) 112 policja – (+43) 133 straż pożarna – (+43) 122 pogotowie ratunkowe (+43) 144 pomocy medyczna w Wiedniu – (+43) 141

jakie zwierze powinnam mieć